Recenzja książki: Jan Wróbel, Ewa Wróbel, Historia Polski 2.0. Polak potrafi, Polka też… Czyli o tym, ile świat nam zawdzięcza, Znak Horyzont, 2015
O tym, że Polak wynalazł kamizelkę kuloodporną wielu z nas słyszało! Że to Polak rozwinął kinematografię przez swoje wynalazki filmowe, już mniej. A czy wiesz, że „make-up” jest dziełem Maksymiliana Faktorowskiego, zwanego powszechnie w świecie Maxem Factorem..?!
Być nauczycielem to obciach! Uczniowie – nie cierpią, rodzice – nienawidzą, a w towarzystwie uznają za nieudaczników i raczej nie zapraszają na ważniejsze przyjęcia. Media ukazują ich jako pasożytów, politycy nie lubią, ale praktyka społeczna pokazuje, że jest zupełnie inaczej – to najważniejszy zawód dla rozwoju społecznego, zupełnie na przekór modzie i propagandzie! Nieskuteczny lekarz, prawnik, czy manager wykończy najwyżej kilka osób zanim wyeliminuje go rynek lub kraty więzienia! Kiepski nauczyciel może wpływać na całe pokolenia (!) i – podobnie jak polityk – nie poniesie żadnej odpowiedzialności, za to wywoła dramatyczne w swych skutkach straty cywilizacyjne! Wniosek? Jeśli chcesz rozwijać swoje dzieci (albo siebie samego), to szukaj dobrych nauczycieli i wspieraj ich..!!! A przy okazji szanuj i doceniaj co robią, mając ciągle „pod górkę”.
Ukazała się akurat książka nauczycieli – Jana Wróbla i Ewy Wróbel. Jan Wróbel – znany z mediów publicysta (Fronda, Wprost, Tok.fm, TVN i in.), ale też dyrektor pewnego liceum społecznego w Warszawie, Ewa Wróbel – nauczycielka licealna (i żona Jana Wróbla). Oboje, jako nauczyciele określeni są w notatce wydawniczej (na okładce) jako „nadaktywni”. I z tego powodu, a nie głoszonych poglądów, warci skupienia uwagi i refleksji czytelniczej. W odróżnieniu od wielu autorów wypowiedzi na temat koniecznej reformy edukacji sami w niej działają i mają na tym polu niebagatelne sukcesy.
Właśnie wyszła ich książka: „Historia Polski 2.0. Polak potrafi, Polka też… Czyli o tym ile świat nam zawdzięcza” – 237 stron opatrzonych wstępem i ilustracjami, wydana w wydawnictwie „Horyzont Znak” i warto ją przeczytać!
Czytaj dalej →