Wiele lat temu spotkałem się po raz pierwszy z „Prawem Parkinsona” (C.N. Parkinson, Warszawa 1971). Byłem oszołomiony ścisłością wywodu i nieprawdopodobną wnikliwością autora. Stosowane pojęcia wyprowadzał z faktów historycznych, dość swobodnie potwierdzanych źródłami, a ścisłość potwierdzał wzorami matematycznymi.
Archiwum miesiąca: styczeń 2015
Klapa zespołu..?
Dostałem zapytanie, a właściwie prośbę o poradę z pewnego prowincjonalnego teatru kameralnego. Przez kilka ostatnich lat błyszczał na scenie, a krytycy – jak to oni – raz chwalili, raz narzekali, ale ogólnie wraz z widownią przyglądali się z zainteresowaniem kolejnym spektaklom.
Tym razem coś zawiodło! Totalna klapa! Doszło do plajty nie tylko tego spektaklu, ale być może całego projektu teatralnego. Co zrobić w tej sytuacji? – zostałem zapytany.
Mucha
Czas i przemijanie
Napisała do mnie Pani Elwira z Gądek zapytując: „Panie doktorze, czy człowiek może wpływać na poczucie czasu? Czy czas nas drąży jak robak, czy jednak można na niego jakoś kreatywnie wpływać? Mam przemiłe wspomnienia, które jednak onieśmielają mnie w każdej nowej sytuacji życiowej i boję się, że nie dam rady podjąć nowych wyzwań”…
Odpowiem krótko z konieczności, choć to problem znany człowiekowi od czasu jak zszedł z drzewa..:
Co środę o 23. 00
Radio Meteor będzie nadawało w każdą środę, począwszy od dzisiaj, audycję pt. „Nocne czytanie„. Wykładowcy będą czytali studentom do snu. Zaczynam ja czytając studentom wybrane fragmenty książki wydanej z Panią doktor Dominiką Narożną – „Z akademickiego podwórka. Wykładowcy o studentach„. Będzie pięć odcinków…
Szczęśliwego…
Podzielając radość z nadejścia nowego roku w ramach swoich życzeń dla drogich Czytelników dzielę się trzema refleksjami nad stanem noworocznego savoir-vivre..:
Kupidyn żąda zwrotu strzały…
„…Upijmy się łzami”. To jedna z fraz głównej piosenki filmu Johna Carneya – Begin Again. Melodramat w duchu krytyki społecznej, z kilkoma ciekawymi manewrami reżyserskimi. Dodam na wstępie, że na pewno warto zobaczyć! Czytaj dalej
Nic
Nic nie napiszę! Nie warto – kolejne słowa i słowa i nic..!
Wyszła książka Thomasa Pikkety – „Capital in the Twenty-first Century”. Światowy bestseller i impuls do znaczących dyskusji. Polskiego przekładu nie ma i chyba długo nie będzie, chyba że przekład i wydanie zostaną zrobione za darmo. Dyskusja już jest. Odezwali się dyżurni, którzy wiedzą, że należy krytykować wszystko co jest niezgodne z „wytycznymi”. Coś mi to przypomina, ale lepiej chyba odda zasłyszane zdanie:
„Kłócimy się i spieramy wyrywając sobie kierownicę pędząc z zawrotną prędkością w stronę ściany”..!