Dobry przykład

Kosmita Alf z serialu dla dzieci podzielił się w jednym z odcinków zaskakującą uwagą:

„Jeśli coś naprawiasz, naprawiasz i naprawić nie możesz, to zastanów się czy to jest w ogóle zepsute”?!

Z pewnością metoda naprawiania czegokolwiek przy użyciu siekiery nie jest kreatywna, a mechanicy tego konceptu raczej nie znajdą większego popytu na swoje umiejętności! Ale pozostaje problem, co po tych demolkach zrobić dalej z obiektami ich destruktywnej fascynacji? 

Oczywiście można je naprawiać dalej – patrz Alf(!), albo zacząć od zera – szkoda czasu i pieniędzy podatników! A może warto by skorzystać z rozwiązań już sprawdzonych w krajach, w których żyje się lepiej i zostało to pozytywnie sprawdzone?!